Zmęczenie psychiczne, kiedy odpoczynek już nie pomaga
- dobrydzien2023
- 15 hours ago
- 2 min read

Zmęczenie psychiczne często nie wygląda tak, jak się go spodziewamy. To nie zawsze jest wyczerpanie po ciężkim dniu czy nieprzespanej nocy. Czasem to uczucie, że nawet po odpoczynku wciąż jest ciężko. Możesz spać, brać wolne dni, próbować „odbić się” weekendem, a mimo to wraca poczucie przeciążenia, braku sił i myśl, że wszystko wymaga zbyt dużo energii. To zmęczenie nie zawsze da się wskazać palcem. Często nie ma jednego powodu ani jednego wydarzenia, bardziej przypomina powolne zużywanie się, ciągłe napięcie, obowiązki, oczekiwania, bycie „ogarniętym” nawet wtedy, gdy w środku zaczyna brakować miejsca na siebie.
Zmęczenie psychiczne może objawiać się bardzo różnie:
trudnością z koncentracją
rozdrażnieniem lub apatią
poczuciem przytłoczenia drobiazgami
brakiem radości z rzeczy, które kiedyś cieszyły
napięciem w ciele, którego nie da się „rozluźnić”
I nie oznacza to, że coś z Tobą „nie tak”, często oznacza to, że zbyt długo byłeś/byłaś w trybie radzenia sobie. Wiele osób w takim stanie mówi sobie: „muszę się bardziej postarać”, „inni mają gorzej”, „to minie, trzeba tylko odpocząć”. Tymczasem zmęczenie psychiczne nie zawsze znika od snu czy urlopu, ponieważ nie wynika tylko z braku odpoczynku, ale
z długotrwałego napięcia emocjonalnego i odkładania swoich potrzeb na później.
Czasem wszystko wygląda „normalnie”. Praca jest, życie toczy się dalej, obowiązki są wykonywane, a jednak w środku pojawia się poczucie, że coś się kończy, cierpliwość, zasoby, energia, i to jest ważny sygnał, nie słabość. Rozmowa z psychologiem nie jest tu rozwiązaniem „na wszystko”, ale może być momentem zatrzymania. Przestrzenią, w której można nazwać to, co męczy, odciążyć głowę i zobaczyć, co naprawdę zużywa najwięcej energii. Nie trzeba mieć diagnozy ani „poważnego problemu”. Wystarczy, że jest Ci trudno.
Zmęczenie psychiczne często jest sposobem, w jaki organizm i psychika mówią: „tak, jak do tej pory, już się nie da” i czasem pierwszym krokiem nie jest kolejny odpoczynek, ale rozmowa, w której nie trzeba niczego udowadniać.
Jeśli masz poczucie, że ten tekst jest o Tobie, to znaczy, że warto się temu przyjrzeć.
Nie po to, żeby się oceniać, ale po to, żeby wreszcie trochę ulżyć.

Comments